salezsquad
Forum klasy I a LO i jej towarzyszy
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum salezsquad Strona Główna
->
Poza szkołą
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
I a LO tak sobie w ogóle
----------------
Szkoła
Poza szkołą
Sport
Przemyslenia
Offtop i takie tam
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mariusz
Wysłany: Nie 14:53, 05 Mar 2006
Temat postu:
Zróbmy komiks pt. "Moderator i jego wy/pod-stępne metody"
fifcok
Wysłany: Sob 20:47, 04 Mar 2006
Temat postu:
cooż, moderator lubi używać swoich "zabawek"
Mariusz
Wysłany: Sob 19:33, 04 Mar 2006
Temat postu:
To była autoironia czy autokrytyka?
Ale ciekaw jestem, czy nasz Gość nie kryjąc się był zdolny do aż takiej szczerości... Dla mnie to śmierdzi ekshibicjonizmem moralnym...
MisieK
Wysłany: Sob 16:53, 04 Mar 2006
Temat postu:
Może byś się tak gościu przedstawił
No chyba, że zrobiłeś to powyżej
Gość
Wysłany: Sob 16:47, 04 Mar 2006
Temat postu:
Yeah,
I
ssuck my dick,
I'm
whore
Mariusz
Wysłany: Sob 9:27, 04 Mar 2006
Temat postu:
Byłem. Fajny. Przecież zapomnieliśmy o jednym, a chyba najważniejszym: ferie i weekendy są po to, żeby się wyspać!!
fifcok
Wysłany: Pon 17:58, 27 Lut 2006
Temat postu:
hehe, jak narazie jest tylko jedna para w klasie, nie mniej nie wiecej
ja jestem oddzielony
i czasem zapraszam na mojego bloga (reinkarnowanego) jak kto chce
www.fifcok.mylog.pl
Mariusz
Wysłany: Nie 21:56, 26 Lut 2006
Temat postu:
Popieram, ale pod warunkiem, że to mają bć szczęliwie zakochani. Żadnych alternatywnych opcji nie akceptuje(my)
Koza :-)
Wysłany: Nie 21:44, 26 Lut 2006
Temat postu:
fifcok napisał:
chciałem pozdrowić szlachetną Kozę, mam nadzieję że mateusz cię tam nie deprawuje i ogólnie nie sprawia kłopotu rodzicom
Mateusz wcale mnie nie deprawuje, a rodzice, cóż.... Jeszcze trochę i się udobruchają. Masz szczęście, ze Marty rodziciele są hmmmm... bardziej nowocześni i tolerancyjni. Pozdrowienia dla wszystkich zakochanych (również tych, co mają problemy z rodzicami), mam nadzieję, ze będzie ich w klasie coraz więcej.
Yennefer
Wysłany: Nie 15:53, 26 Lut 2006
Temat postu:
Gratulacje dla dla chłopaków, którzy przeżyli konfrontację z teściami! Co do tego jak rodzice reagują na potencjalnych zięciów to ja mam aż za dużo do powiedzenia. Moi rodzice znają mnie już na tyle że po prostu nie wierzą w to że któryś w końcu stanie się ich zięciem, więc akceptują jak najbardziej
Poza tym jedyny, który im naprawdę przypadł do gustu rzucił mnie
no comment
MisieK
Wysłany: Nie 13:19, 26 Lut 2006
Temat postu:
Opropo naszej Loży Szyderców(Rebel normalnie
) to jutro zobaczymy jak nas powita eSKa i my ją
Wreszcie znowu złączymy siły z Arturem
Forza!!
Mariusz
Wysłany: Nie 10:29, 26 Lut 2006
Temat postu:
No to było tak od razu!!!
Ale dobrze że Cię uznali. Ponoć "miłe dobrego początki" (czy jakoś tak się to mówi, nie pamiętam dokładnie
). Powodzenia na przyszłość życzę.
fifcok
Wysłany: Nie 10:17, 26 Lut 2006
Temat postu:
Ja byłem tam pierwszy raz mariuszku
ale z opowiadań Marty mnie znali poniekąd, hiehie
Mariusz
Wysłany: Nie 10:16, 26 Lut 2006
Temat postu:
fifcok napisał:
rodzina mnie zaakceptowała i to jak najbardziej (przynajmniej tak poczułem, hehe
)
To dopiero teraz uznali Cię, Filipie, za członka rodziny?
fifcok
Wysłany: Nie 10:11, 26 Lut 2006
Temat postu:
Po wczorajszej misji Braci-Z-Wyboru do kochanych Panien, zrozumiałem, że chełmek wcale taką dziurą jeżeli chodzi o dojazdy nie jest. A moze jest jednak...
Ale cóż poznałem Skidziń (przejazdem) i wysiadłem potem na końcu linii 25, czyli w Wilczkowicach
Całkiem symp, prawie jak chełmek tam jest tyle ze taka końcówka Nowopola
bo i łąki są i ładne domki (szczegolnie ten od mojej Marty
). Myślałem ze mi autobusik ucieknie, ale nie, zdążyłem, bo nie często tam przyjeżdża w soboty, zresztą to jak w chełmku
chciałem pozdrowić szlachetną Kozę, mam nadzieję że mateusz cię tam nie deprawuje i ogólnie nie sprawia kłopotu rodzicom
po wczorajszej wizycie u ukochanej czuję się podbudowany. rodzina mnie zaakceptowała i to jak najbardziej (przynajmniej tak poczułem, hehe
)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin