salezsquad

Mariusz

co dobrze mi mówi, oświeć mnie!!

MisieK

Żeby uwierzyć w siebie. NIe gwarantuje to sukcesu, ale zwiększa szanse. Poza tym smęcenie nad sobą nie tyle że nic nie daje, co pociąga w dół. Sam to wiem, sam tak miałem. To tylko szkodzi.

fifcok

o właśnie. popieram miśka!

Mariusz

eee, wiara wsiebie mi niegdyś swego czasu wcale nie pomogła. a z dna nie można iść w dół, nie? A Zuza pisała wcześniej, że ślicznie napisałem... czy ja wiem? wierzyć zawsze można...<gorzki śmiech>
bo podobno to nie nadzieja, ale wiara umiera ostatnia... no chyba że w tym wypadku są tożsame... jak to jest? bo ja nie wiem... ;(

Pompejusz

Miłość jest i nigdy nie umrze, nawet w naszym swiecie w ktorym jest tak duzo falszu, zaklamania, smierci i ogolnego zla.Bedzie zawsze!!!!!!!!!!Nie ma nic piekniejszego od milosci!!!!!!!AMEN BRACIA I SIOSTRY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MisieK

Tak. Kjejmin(tylko wtajemniczeni wiedzą o co chodzi Smile

)

Mariusz

Misiek. nie wiem, co znaczy ten tekst, ale weź zmień emblemat."przygarnij misia. nawet masochiste". albo daj coś inszego:/

MisieK

A co Wayne się nie podoba Question

:> Jeśli będzie więcej chętnych to powróce Razz

A ten tekst to "amen" po wojtusiowemu Wink

Pompejusz

John Wayne!!!!!!!!!!!!!!!!!jacieeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!

MisieK

Wayne Static(a w zasadzie Walles) Razz

Mariusz

aaa, tam jakiś Wayne... Razz

wróćmy do tematu...
czy miłość może być lekarstwem na choroby pokroju depresji, smut(k)ów, żalu, etc.?

MisieK

Jeśli jest odwzajemniona to z pewnością tak. Może nawet dać takiego kopa, że się wzniesiesz na wyżyny Razz

Ale gdy nie jest odwzajemniona to może właśnie nie być lekarstwem, a przyczyną owych chorób...

Mariusz

...albo je pogłębić, co?
wiesz, ja miałem na myśli taką miłość, kiedy kochasz i twoje uczucie jest odwzajemnione...

MisieK

No to napisałem o tym na początku poprzedniego posta Razz

Mariusz

ok. a co na ten temat sądzą inni forumowicze? To jest forum dyskusyjne, a nie dialogowe;P Adminie, spędź nam tu ludu!